
W ramach ogólnopolskich inicjatyw „Tygodnia Budowania Relacji” oraz „Tygodnia Przeciwdziałania Przemocy Rówieśniczej” uczniowie klasy VII, nie po raz pierwszy, postanowili zamienić swoją lekcję wychowawczą w coś wyjątkowego. Zamiast tradycyjnych ław i szkolnych zeszytów — kocyki, poduszki, ulubione kubki i kisiel. Zamiast testów i notatek — szczere rozmowy, śmiech i chwile ciszy, w których naprawdę można było się usłyszeć.
Ta niezwykła lekcja miała proste, ale głębokie cele:
· budowanie relacji i zaufania w klasie,
· rozwijanie empatii i uważności na siebie nawzajem,
· tworzenie bezpiecznej przestrzeni do rozmowy i dzielenia się emocjami,
· przeciwdziałanie przemocy rówieśniczej,
· pokazanie, że szkoła to nie tylko miejsce nauki, ale wspólnota ludzi.
Nie było tu ocen ani pośpiechu. Była za to obecność - prawdziwa, spokojna i pełna ciepła. To właśnie w takich chwilach rodzą się relacje, które potrafią przetrwać znacznie dłużej niż szkolny rok.
Tego typu spotkania nie da się zapisać w dzienniku lekcyjnym. Ale zostają w pamięci jak smak malinowego kisielu w jesienny poranek, jak miękkość koca w chłodny dzień, jak uśmiech, który mówi więcej niż tysiąc słów.
Bo relacje nie rodzą się w hałasie. One potrzebują przestrzeni, oddechu i prostoty.
I właśnie taką przestrzeń klasa VII stworzyła – wspólnie.
Aleksandra Buła